sobota, 23 lipca 2016

Ablucja

Ablucja

Przyjrzyj się samemu sobie.
Stań twarzą w twarz przed sobą.
Pocałujesz lustrzane odbicie
czy zmiażdżysz je okrutnie pięścią?

Tutaj nie ma niczego dobrego.
Możesz marzyć o zwykłej czystości.
Możesz się obmyć.

Woda i tak nigdy nie będzie już bardziej brudna.
Biczuj się strumieniem, póki on bije.
Jego kiedyś zabraknie, zabraknie Ci ciepła.

Wody pitna kiedyś się skończy.
Czy płacz się kiedyś skończy?
Nie wiadomo już, które krople są prawdziwe.

Możesz okryć swoje nagie ciało.
Nie pozbędziesz się wielkiego wstydu.
I nic Cię nie oczyści.
Żaden głos mówiący:

nie powinniśmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz