wtorek, 5 lipca 2016

Fotosynteza

Fotosynteza

Faza jasna, wchłaniam Ciebie.
Pseudo kryształ mojej skóry przekazuje mi Twój dotyk.
Zareaguj, bądź odporny na pobudzenie.
Ustabilizuj mnie, nadaj mi barwę, nie pozwól mi spłonąć.
Wybijasz dotykiem moje myśli z rytmu, zostań moim akceptorem - odbierz je.
Włóż je do głębi, nadaj im siłę i wypchnij, na zewnątrz.
Zgromadź moją energię, mój potencjał bezwzględny.
Przekaż mnie dalej, wyrzuć mnie w ciemność.

Faza ciemna, zmieniam siebie.
Mam gdzieś w środku akceptory.
Przejdę Rubikon bez utleniacza.
Dodam do wnętrza intensywność świata.
Rozpadnę się, zredukuje.
Włożę potencjał i energię w siebie.
Nadwyżkę wtórną szybko usunę.
Przekształcę, zmienię się, zregeneruje.
Mam gdzieś w środku akceptory.
Przejdę rubikon bez utleniacza.
Dodam do wnętrza intensywność świata.
gdzieś w cyklu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz