Hormon
szczęście odczuwam trój-cykliczne
na smyczy jestem z serotoniny
dopaminowy mam łańcuch
obrożę mam z endorfiny
oksytocyną się związuję
im więcej jestem z tym człowiekiem
adrenaliną czuję wściekłość
i przez nadnercza szybciej bije serce
szyszynka w ciemności płacze
melatoniną więc zapadam w sen
testosteronem jestem taki męski
wazopresyną wchłaniam zwrotnie wodę
jądrem półleżącym
a może migdałowatym Cię kocham
byleby nam nie zabrakło jodu
bo bez niego nie będzie już uczuć
serce miejscem uczuć?
strach i gniew w nadnerczach
szczęście w przysadce
smutek w grasicy
stagnacja w śledzionie
stres w tarczycy
miłość w jądrach
cechy płciowe w płci
ulga spokój w szyszynce
a ty mi wciąż mówisz o sercu
gdyby nie hormon ono by cię zabiło
więc wbrew normom gloryfikuj hormon
zamiast sercu bić puste pokłony
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz